W przypadku zachorowania woda może wspomagać leczenie organizmu. Warto pamiętać, że za pomocą prawidłowego nawodnienia możemy się uchronić przed wieloma różnymi dolegliwościami.

Dlaczego tak ważne jest prawidłowe nawadnianie organizmu zimą?

Zimą oraz wczesną wiosną, czyli  w okresie wzmożonych zachorowań, kilka dodatkowych łyków wody może nas uchronić przed zarażeniem się przeziębieniem lub grypą. Dzieje się tak dlatego, że przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach prowadzi do wysuszania błon śluzowych w nosie i jamie ustnej. Zdrowe śluzówki stanowią barierę dla bakterii oraz wirusów. Kiedy są wysuszone, to drobnoustroje z łatwością się rozprzestrzeniają. Wypijanie odpowiedniej ilości płynów pozwala na utrzymanie błon śluzowych w idealnym stanie. Warto pamiętać, że dzięki właściwemu nawodnieniu krew staje się rzadsza, co również ma znaczenie dla ochrony organizmu. Zagęszczona krew oznacza, że organizm staje się bardziej podatny na ataki drobnoustrojów. Zwiększa również ryzyko występowania znacznie groźniejszych chorób, takich jak zawał serca albo zakrzepy.

Zapobieganie jesiennym infekcjom

Jesienią naturalny odruch pragnienia jest zazwyczaj mniej odczuwalny niż latem. Ma to związek z niższą temperaturą otoczenia oraz mniejszą aktywnością fizyczną organizmu. Przez to znacznie łatwiej złapać infekcję. Woda pośredniczy w transportowaniu wartości odżywczych do tkanek, dlatego jej niedobory skutkują nie tylko negatywnym wpływem na kondycję, ale również utrudniają transport pomocnych w budowaniu odporności witamin i składników mineralnych. W konsekwencji znacznie rośnie ryzyko zachorowania. Jeśli trenujemy w zimne dni na świeżym powietrzu, to warto postawić na własnoręczne przygotowywanie napojów rozgrzewających, zawierających ciepłą wodę oraz imbir, miód, cytrynę czy kurkumę, które pobudzają organizm do naturalnego wydzielania ciepła i w efekcie mogą pomóc w ochronie przed przeziębieniem.